Co cię skłoniło do grania w Ogame??

Ja też jestem dyslektykiem... A błędów nie robie... Jak by Boba przeczytał ze dwa razy to co napisał to też by pewnie u niego nie było błędów...

Dołączył: 29 Mar 2006

Ogame pokazał mi siostrzeniec, który korzystał z neta u mnie, był taki zafascynowany tą grą, że pomyślałem czy nic mu się z głową nie zrobiło.

Nie od razu mnie wzięło, po ok 2 miesiącach z nudów zarejestrowałem się na 4 unii, ale za mocno tam mnie farmili, więc założyłem konto na 20 unii, pamiętam jak dziś, jesień 2005, tak mnie wzięło, że do dziś mnie trzyma.

Dołączył: 06 Mar 2007

Podobnie i było ze mną :p
Choć w sumie to chciałem pokazać kumplowi że jestem od niego lepszy w te klocki, co mi nie wyszło

taki zarozumiale jeden

i tak sie to zaczęło w sierpniu 2005

Dołączył: 21 Mar 2007

Zaczolem grac od grudnia 2006r Maniek i inni kumple grali juz od wakacji. Napoczatku nie mailem neta jak oni grali i wrecz nie nawidzilem tej gry jak oni o niej opowiadali zawsze jak chodzilism to ich wyzywalem od ogeje i wkoncu mnie namowili do zagrania w ta gre zalozyli mi konto i powiedzeli jak i co i tak teraz zostalem ogejem. Nie wyobrazam sobie zycia bez OGAME

ja miałem identyczny początek jak Darek, z tym że ja odrazu zaczołem grać na 20, ale przez pewien czas mnie to nie interesowało, ale też z nudów grałem i się wciągnełem

mój siostrzeniec był w top 5 na 3uni jak zaczynałem

, wciągnoł mnioe na imeninach mojego brata